***perspektywa Evelin***
Chłopaki już pojechali. Zostałam w domu z
Elizabeth i czekałyśmy na dziewczyny , czyli na Ellę i Sammi. Po niecałej
godzinie drzwi się otworzyły i weszła fioletowowłosa dziewczyna.
-Cześć dziewczyny.-powiedziała z
uśmiechem.-Jestem Sammi.-dodała
-Cześć.-odpowiedziałam.-Ja jestem Evelin
a to jest Elizabeth.
Sammi obie nas przytuliła dość mocno.
-To ja was zostawię na
trochę.-powiedziała smutna Elizabeth
Dziwne… Ale odkąd chłopaki pojechali , a
była to jakaś godzina temu , zauważyłam że Elizabeth jest smutna. Sammi chyba
tez to zauważyła przed chwilą.
-Evelin… Czy Elizabeth jest
smutna?-zapytała
-No właśnie chyba jest.
-Ale daczego?
-Nie wiem , ale jak tylko chłopaki
wyjechali , od razu posmutniała.
-Ale to tylko tydzień.-powiedziała z
uśmiechem
-Wiem.. Ale mi się coś wydaje , że ona
coś do Ashley’a czuje…
-Tak myślisz?
-No wiesz haha…-zaczęłam się śmiać.
-No co ?-zapytała zniecierpliwiona
-No Elizabeth biegała za Ashley’em w
samym ręczniku. I to po całym domu.
Sammi oczy zrobiły się ogromne ze zdziwienia.
-Czyżby miłośc rozkwitała wokół nas?
-Chyba tak.-powiedziałam po czym
zaczęłyśmy się lekko śmiać.
Szybko poszłyśmy do kuchni po coś do
picia i jedzenia. Wróciłyśmy do salonu oglądać jakiś horror , a że było ciemno
, była straszna scena , zaczęłyśmy piszczeć jak do domu weszła Ella.
-Co ja aż taka straszna jestem?
-Niee e e e e e e e… Hahaha..-zaczęła
się śmiać Sammi
No , już myślałam. A gdzie jest druga
dziewczyna? Słyszałam o dwóch.
-Ta druga jest na górze , zaraz może
zejdzie.-mówiłam.-No a ja jestem Evelin.
-Ella , miło mi.
Siedziałyśmy we trzy gapiąc się w plazmę
jedząc popcorn i popijając to pepsi.
***perspektywa Sammi***
Ahh.. Nie ma to jak oglądać horror z
dziewczynami a nie samej. Ten film jest straszny. Siedziałyśmy z nogami
podkulonymi i bardzo blisko siebie. Gdy nagle usłyszałyśmy jakieś ciche kroki.
-Co to było?-zapytała Ella z przerażeniem
i lekkim piskiem
-Nie wiem , Evelin idź zobacz co to było.
-Pogięło? Ja się nigdzie nie ruszam!
-Wiem , udajmy , że nic nie słyszałyśmy.
Oglądajmy dalej.-powiedziałam
Oglądałyśmy dalej , a kroki były coraz
głośniejsze i doszły do tego jakieś dziwne jęki.
-No nie wytrzymam .-powiedziała Ella
trzęsąc się ze strachu.
-Ella spokojnie tu nic nie ma.-pocieszała
ją Evelin
Nagle coś spadło i się rozbiło w kuchni.
Bałyśmy się , a to wszystko przez ten film.
-Nie wytrzymuje.-powiedziała Ella przytulając
się do mnie i do Evelin.
Evelin trzymała szklankę pełną coli , a
ja pełną miskę popcornu. Usłyszałyśmy skrzyp drzwi i nagle światło zgasło.
-AAAAAAAA!!!-wydarła się Ella.
Ja wyrzuciłam z piskiem w górę miskę , a
Evelin szklankę.
-Ała!-krzyknęłam.-Dostałam
szklanką.-dodałam
-Sorki.-usłyszałam
Światło się zapaliło i usłyszałyśmy lekki
chichot. Ta… to wszystko zrobiła Elizabeth
-Hahahaha! Ale teraz wyglądacie! Wszędzie
mokro od coli , a we włosach sam popcorn , no oprócz u Evelin.-śmiała się
Elizabeth
Po chwili parsknęłam śmiechem jak
zobaczyłam Evelin z miską na głowie.
-Nie żyjesz !!-krzyknęła do Elizabeth i
pobiegła za nią.
Ja teraz postanowiłam , że ogarnę teraz
cały ten bałagan.
† † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † †
ŚWIETNY, MA NADZIEJĘ ŻE SZYBKO WPADNIE KOLEJNY ;***
OdpowiedzUsuńNie ma to jak popcorn na głowie ;p. Czekam na kolejny :3.
OdpowiedzUsuńWszystko super ale niech już wracają bo tęsknię:-D
OdpowiedzUsuńZrób coś żeby można było obserwować twojego bloga.
Hah, fajnie taki babski wieczór ^^
OdpowiedzUsuńTeraz jeszcze powinna się odbyć 'poważna' babska rozmowa na temat facetów, a tych zdaje się dziewczynom nie brakuje ;)
Buziaki :**
Kapitan Miska znowu tryumfuje :D
OdpowiedzUsuńKocham tego bloga :)