poniedziałek, 13 maja 2013

† Rozdział 13


***perspektywa Evelin***
Będąc w pokoju Andy’ego słyszałam jakiś hy'ałas. Nie wiem czy czasem reszta chłopaków nie przyszła. Ale to nic… Poszłam do Elizabeth pogadać. Jak weszłam do pokoju Ashley’a , ujrzałam śpiącą Lizz.
-Ej Elizabeth , obudź się
-Emm.. Evelin , co chcesz?-zapytała zaspana
-Chodź.-powiedziałam
-Gdzie ty teraz chcesz iść?-zapytała
-Wracamy do hotelu . Nie będziemy chłopakom zawracać głowy.-tłumaczyłam
-Okey , jak chcesz . Daj mi chwilkę muszę ogarnąć włosy.
Po paru minutach już powoli szłyśmy po schodach. Mijając chłopaków żaden nas nie zauważył , ale brakowało jednego z nich. Brakowało Ashley’a. Byłyśmy już blisko wyjścia , gdy nagle wyskoczył przed nami Ash.
-A gdzie my to się wybieramy ?-zapytał z uśmiechem
-Wracamy do hotelu.. Bo.. –i nie dokończyłam
-Andy !!! –wydarł się Ashley.-Dziewczyny nam uciekają!-dodał
W mgnieniu oka Andy znalazł się obok nas.
-Dlaczego uciekacie?-zapytał smutny Andy
-Nie uciekamy . Po prostu wracamy do swojego hotelu.
-Ale ja nie pozwolę.-powiedział Ash stojąc w drzwiach z obrażoną miną . Andy popatrzył na niego podejrzliwie
-Zostaniecie tutaj.-rzekł  Andy
-Ale w hotelu są wszystkie nasze rzeczy i wg.
-Ja po nie pojadę.-powiedział podchodząc do nas CC
-No i załatwione.-powiedział Andy zadziornym uśmieszkiem
Hm… Ashley złapał Elizabeth i zaprowadził do salonu. Andy się na mnie patrzył jak bym chciała go zabić.
-No co?-zapytałam
-Nic.-odpowiedział z uśmiechem.-Chodź do salonu.-powiedział i objął mnie ramieniem zaprowadzając do reszty. Dałam CC klucze od naszego pokoju i pojechał po nasze rzeczy. Miły jest.

***perspektywa Elizabeth***
Chłopaki nie chcieli nas puścić. Ashley złapał mnie za rękę i zaprowadził do salonu. Usiadłam na kanapie bez słowa.
-Chcesz coś do picia?-zapytał
-Pewnie.-odpowiedziałam
-Mi też od razu!-krzyknął Jinxx
-I o mnie nie zapomnij!!-rzucił Jake
-Co chcecie pić?
-Piwo!-krzyknęli
-A ty Lizz?
-Piwo.-powiedziałam z uśmiechem
Ashley stał jak porażony prądem na co ja zaczęłam się śmiać. Spojrzałam na chłopaków , którym kopara opadła do podłogi.
-To … Ty… Pijesz piwo?-zapytał Jake
-Em.. A czy to takie dziwne?-zapytałam patrząc na Ashley’a
-No trochę tak.-raczył się odezwać Purdy
-Dobra Ash , daj jej spokój i rusz tyłek, bo ja chcę pić.-jęczał Jake
Andy razem z Evelin przyszedł , a Ash wreszcie poszedł po piwo. Nie wiem czemu , ale nikt się nie odzywał.
-Co taka cisza?-zapytał Ash niosąc skrzynkę piwa
-Ale z nas pijaki.-odezwał się Andy śmiejąc się.
-Jo żem pijok nie jest.-powiedział Jinxx , na co wszyscy parsknęliśmy śmiechem.

***perspektywa Andy’ego***
Siedzieliśmy całą szóstką na kanapie. Dziewczyny wypiły już po dwa piwa , a Ashley nawet pierwszego nie zaczął pić. Pomyślałem , że z nim pogadam.
-Ash… Chodź na chwilę do kuchni, pogadamy.
Kątem oka zobaczyłem , że idzie za mną. Gdy już weszliśmy do kuchni , zamknąłem drzwi.
-Ashley .. Co się dzieje?-zapytałem.-Jesteś cały czas nieobecny.-dodałem
-Cały czas o niej myślę. O Elizabeth.-powiedział smutny.-Ja ją chyba kocham.-powiedział prawie krzycząc
-Ale Ashley… Jak mogłeś tak szybko się zakochać ?!?!
-Nie wiem..-odpowiedział załamany
-Dobra Ash… Poczekaj z tym , ty ją krótko znasz. To może być tylko zwykłe zauroczenie.-tłumaczyłem
-Andy , ty nic nie rozumiesz!-krzyknął i wyszedł z kuchni
Wyszedłem za nim , chciałem go złapać , ale nie zdążyłem. Ashley już biegł po schodach na górę . Reszta spojrzała na Ashley’a , a potem na mnie. Cholera… Mogłem nic nie mówić , teraz wszyscy na mnie krzywo patrzą. Chociaż chłopaki na pewno wiedzą o co mogło pójść. Tylko dziewczyny nie wiedziały i na pewno poczują się z tym kiepsko. Dalej stałem i nie wiedziałem co robić. Zobaczyłem , że CC wrócił , więc poszedłem mu pomóc.
-Wziąłem wszystkie rzeczy , nawet Sophie.
-Okey.-odpowiedziałem
Pomogłem mu zanieść rzeczy na górę i potem wróciliśmy na dół.


† † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † †

Dziękuję , za ponad 1000 wyświetleń ; **

4 komentarze:

  1. Już sobie wyobraziłam chłopaków zagradzających dziewczynom drogę 'ucieczki' ^^
    Słodko ♥
    No cóż, czasem ludzie się zakochują od pierwszego wejrzenia i nawet najlepszy kumpel nic na to nie poradzi ;)
    By the way, czy to jakieś dziwne, że dziewczyna pije piwo? Ej, sorry, nie mam zamiaru przez to czuć się jakimś wyrzutkiem! Nie każdego stać na dobre whisky częściej niż od wielkiego święta ;D
    Czekam na nexta i niech się nasz seksowny Purdy nie obraża... ;)
    Buziaki :***

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział.
    Jako że nie umiem pisac komentarzy -,- napisze tylko pisz szybko nowy rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Super . ;*

    Niestety nie mam weny na komentarz . :/ Po prostu ostatnio mama mnie zagania do roboty i tak mi sie nic nie chce nawet blogow czytac mi sie odechciewa , a co gorsze- pisac moje blogi mi sie nie chce ;(

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja sie tak czasem zastanawiam czy gdyby wszystkie fanki poszly pod Wille BVB to czy by oni je wpuscili...odpowiedz brzmi TAK XD


    ~Jula~

    OdpowiedzUsuń

Szablon wykonała Sasame Ka dla Zaczarowane Szablony