sobota, 27 kwietnia 2013

† Rozdział 2


***perspektywa Sophie***
Niech to szlag , tępy budzik. Musi on dzwonić ?!?! No jeszcze do tego sms'a dostałam...Ajjć , to od Elizabeth , kurcze zapomniałam ..Samolot. No nic , trzeba ruszać swoją dupe i zamawiać taksówkę na lostnisko. Dobra , wszystko mam juz i mogę ruszać , taksówka już czeka. A za kilka godzin w Hollywood , nie mogę się już doczekać...
**LOTNISKO**
Szybko znalazłam dziewczyny , nie trudno było je nie zauważyć , szczególnie Evelin.
Evelin była podekscytowana , skakała jak mała dziewczynka , ciesząca się z lalki Barbie. Poszłam się przywitać.
-Hey dziewczyny.-powiedziałam.
-Ooo , cześć , myślałyśmy już , ze nie przyjedziesz.-powiedziały chórkiem.
-Nie przegapiła bym takiej okazji , dziewczyny.
-Oj no dobra dobra.-mówiła Elizabeth.-Masz swój bilet.-dodała
-O dzięki .-powiedziałam.
Ruszyłyśmy całą święta trójcą do bramki , oczywiście podskakując z radości.

*HOLLYWOOD*
***perspektywa Elizabeth***
Samolot wylądował już w Hollywood , lot był okropnie męczący. Wszystkie byłyśmy zmęczone , chciałyśmy jak najszybciej pojechać do hotelu i położyć się spać. Ale w pewnym momencie pomyślałam , że można zrobić mały żarcik Evelin.
-Evelin !-krzyknęłam
-co chcesz?!-powiedziała z oburzeniem
-Mi się wydaje czy to Andy z chłopakami tam idzie ?
-Gdzie ?! Gdzie ich widzisz?!?!-wydzierała się Evelin.
-Ejjj , Evelin ... - zaczęła Sophie
-Moment , nie mogę znaleźć Andy'ego.-krzyczała
-I go nie znajdziesz... Nie ma go tu , heloou tu ziemia do Evelin
-Ale Elizabeth....-zaczęła mówić.
-No już ja , najlepiej. Dobra zrobiłam cię w konia , a teraz cicho , jedziemy do hotelu , bo jestem zmęczona.
Zabrałyśmy swoje bagaże i wyszłyśmy z budynku. Ciemno jeszcze nie było , można by było iśc na miasto , ale nasze zmęczenie dawało się we znaki. Żadna z nas nie miała siły.

***perspektywa Evelin***
Ale wściekłam się na Elizabeth , niby taki żart , ale jednak złość we mnie wrzała. Chciała bym się zemścić... Hmm , tylko jak? Na razie nie będę o tym myślała , za bardzo jestem zmęczona , ten lot mnie wykończył. Jak tylko wejdę do pokoju hotelowego , pójdę się odświeżyć i spać.


† † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † † †

4 komentarze:

  1. Dzięki za zostawienie u mnie lokalizacji ^^
    Blog fajny, ale błagam niech dziewczyny nie okażą się jakimiś szalonymi fangirls z gimbazy, które lecą tylko na Andy'ego, błagam ;)
    Ale mam nadzieję, że nawet o tym nie pomyślałam i dalej akcja potoczy się naprawdę super : )
    Także czekam na c.d., buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  2. fajne , podoba mi się :)
    a przy okazji zapraszam do siebie http://yfydggtdtgdgdgd.blogspot.com/ . \m/
    gorąco pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Hah , fajny rozdział ^^

    Nathalie ma rację . Oby tak się nie okazało ; )

    OdpowiedzUsuń
  4. Hehe, ciekawe co wymyśli Evelin :D

    OdpowiedzUsuń

Szablon wykonała Sasame Ka dla Zaczarowane Szablony